Autor Wiadomość
Czesiu
PostWysłany: Pią 13:05, 04 Maj 2007

zgadza się :]
fan start
PostWysłany: Czw 12:09, 03 Maj 2007

To jest prawda ze Limanovia nie moze awansowac do MLJ ?? za to ze sie wycofala 2 lata temu w trakcie rozgrywek i ma kare 2 sezonow ze nie moga awansowac ?? tak mi mowil stary komputer
bioły
PostWysłany: Śro 23:05, 02 Maj 2007

dokladnie kolejny mecz z tymbarkiem walczymy o zwyciestwo bo nic innego nas nie interesuje trzeba zdobyc 3 ptk !!!! // pozdro
macius
PostWysłany: Nie 21:45, 29 Kwi 2007

Narazie jest fajnie i obysmy tak trenowali jak trenujemy i grali to co gramy , a i prosze niektórych o powstrzymywanie sie od euforii zwiazanej z marzeniami o wydzielonej Smile Za tydzien Tymbark i myslimy o tym meczu a nie o niedzieli i nie o wydzielonej tylko 3pkt kolejnych Very HappyVery HappyVery Happy
Sokół
PostWysłany: Nie 9:06, 29 Kwi 2007

bioly ja bym sie doczepil do tego ze napisales jeden z obroncow dotyka pilki ręką heh to nie byl obronca bo urwis chyba gra na ataku co nie? hehe
Sokół
PostWysłany: Nie 9:02, 29 Kwi 2007

ty paluszek bo mi od tych komplementów odjebie:p a ty nie badz taki skromny bo przy jednej jak i drugiej moejj bramce miales asysty a szczegolnie ta pierwsza zagranie w tempo stadiony swiata:D
fan start
PostWysłany: Nie 2:44, 29 Kwi 2007

Limanowia 1 : 0 Mordarka
Dobrzanka 2 : 0 Poprad M
Paluch
PostWysłany: Sob 17:02, 28 Kwi 2007

Wszystko fajnie, tylko dlaczego napisales kto asystowal przy bramce Denisa, a nie napisales kto podawal Sokołowi Cool Cool cfaniaku Razz


No wiec tak. Z mojej obserwacji pierwszej połowy z budki dla rezerwowych jasno wynikało, że jestesmy druzyna lepsza, dokladniejsza i przede wszystkim bardziej zmotywowaną. Świetną gre robil Jasiek na lewej flance i Denis już tradycyjnie w środku pola. Rewelacyjna pierwsza połowe miał Maciek, który wygrywał wszystkie główki i starcia i był nie do przejścia. W drugiej połówce już troche gorzej, ale i tak prezentował wysoki poziom. Wciąż można dostrzec wiele mankamentów, choćby brak komunikacji pomiędzy bramkarzem, a obroną. Niektóre zagrania Dziapały to straszne "jaja". Ogólnie jednak obrona całkiem niezle, choc mozecie zagrac jeszcze lepiej. W pomocy slabiej tym razem Wiesiu, a jego ocene podnosi asysta i była to chyba jego jedyna akcja ofensywna. Wspaniala gra Sokoła. Naprawde jestem pod wielkim wrazeniem spokoju z jakim strzelał bramki Helenie. Zwlaszcza druga bramka była majstersztykiem. Z drugiej strony pierwszy gol Sokoła był przykładem idealnej wręcz wzorcowej akcji - podanie w tempo, urwanie sie obroncom i strzal w dlugi róg. Dama dzisiaj zawiódł, ale tłumaczą go problemy z plecami.


PS. Grzeska czekają dupki za tą "setke", kitórej nie strzelił Razz Razz
fan start
PostWysłany: Sob 14:46, 28 Kwi 2007

podpiwadam paluszkowi doczep sie do tego ze nie KS START tylko SKS Razz
bioły
PostWysłany: Sob 14:26, 28 Kwi 2007

Sklad:(GK)Gucu, Dziapala, Elber, Bioły, Maciek, Wiesiu(Paluch), (C)Dennys, Przemo, Jasiek<duzy:P>(Gilbert), Dama(Czesiu), Sokoł(Grzesiek)

Rezerwowi:Paluch, (GK)Malpa, Grzesiu, Grzesiek, Gilbert, Jasiek<maly>, Mrozik, Czesiu

Bramki:Dennys, Sokol(2)

Mecz derbowy dwa kluby z Nowego Sącza. Poczatek meczu wyrownany, lecz z czasem to my przejmowalismy inicjatywe na boisku co dało nam bramke pod koniec pierwszej polowy zdobyta przez naszego kapitana Dennysa. Wiesiu ktory wybijał rzut rozny z lewej strony boiska wybil za krotko lecz pilka wrocila pod jego nogi, minał zwodem wychodzacego do niego obronce i dosrodkowal wprost na glowe Dennysa po pierwszej polowie prowadzimy jedna bramka. W przerwie kilka uwag od trenerow i zaczynamy druga polowe. Druga czesc meczu to lekka przewaga gospodarzy kilka groznych sytuacji , jedna z tych akcji zakonczyla sie tym ze pilka znalazla sie w naszej bramce lecz sedzia liniowy podnios choragiewke. Staralismy sie strzelic druga bramke co by ustawiolo gre na boisku i udalo sie nam , bramke strzalem w długi rog zdobywa Sokol. Troche sie rozluznilismy czego kosekwencja byla stracona bramka na 1:2. Chwile pozniej pod bramka przeciwnika znalaz sie Sokol minal obronce i bardzo ladnym strzalem pokonal bramkarza gospodarzy 1:3. Niestety nie utzrymalismy koncetracji do konca i na 10 min przed koncem stracilismy bramke na 2:3. W samej koncowce jeden z obroncow gospodarzy zagral reka w polu karnym.RZUT KARNY. Do pilki podchodzi Dennys, strzela lecz bramkarz broni. Do konca gospodarze juz nie zagrozili naszej bramce koncowy wynik to 2:3.

PS. I co paluszek ciekawe do czego sie teraz doczepisz Twisted Evil Twisted Evil